Niezależnie od tego jaki przepis zdecydujecie się zrobić, fajnie pokazać zdjęcie składników, których będziecie używać. Na zdjęciu mogą, ale nie muszą znaleźć się wszystkie składniki.
Możecie wybrać te najładniejsze i pokazać z bliska ich kolor, strukturę. Do takich zdjęć używam obiektywu Canon 100 mm f/2.8 L EF Macro IS USM, który cudownie uchwyca wszystkie szczegóły i jest robi niesamowicie ostre zdjęcia.
Jeśli zdecydujecie się użyć wszystkich składników dania, możecie z nich stworzyć ciekawa i spójną kompozycję. Składniki sypkie (takie jak kasze czy mąka) przesypcie do lnianych woreczków czy ciekawych miseczek. Owoce, warzywa wybierzcie te najbardziej dorodne, możecie je także przekroić na pół jeśli wnętrze wydaje Wam się bardziej ciekawe. Do zdjęć flatlay najczęściej używam obiektywu Canon 24-70 mm f/2.8 L II EF USM lub Canon EF 50 mm f/1,4 USM.
Poniżej możecie zobaczyć kilka kompozycji jakie możecie stworzyć.
To jedno z najważniejszych ujęć, ponieważ ukazuje danie w całej okazałości a dzięki ciekawej stylizacji zachęca odbiorców do zagłębienia się w przepis i wypróbowanie dania.
W tej stylizacji uwielbiam uruchamiać wyobraźnię, łączyć kolory, dodawać kwiaty, ciekawe rekwizyty, świeże składniki, ściereczki. Naprawdę jest tu ogromne pole do popisu!
Warto zarezerwować sobie jeden dzień na taką sesję aby móc przeprowadzić ją bez pośpiechu, zwracając uwagę na szczegóły bo to one sprawiają, że zdjęcie nabiera głębi i przyciąga spojrzenia!
Więcej na temat stylizacji i dobierania kolorów możecie poczytać we wpisie :
→ Jak robić zdjęcia jedzenia – 10 rad dla początkujących fotografów kulinarnych
Tego typu zdjęcia idealnie pasują do sałatek, bowli czy zup gdzie możemy dokładnie pokazać wszystkie składniki oraz piękną kompozycję, którą stworzyliśmy na talerzu.
To jedno z moich ulubionych ujęć, ponieważ można uwolnić swoją kreatywność i stworzyć coś co naprawdę się wyróżnia.
Aby stworzyć takie zdjęcie, najczęściej wykorzystuje się jeden składnik potrawy (cukier puder, sól, oliwa z oliwek) i posypuje lub polewa się nim danie. Można także nalewać herbatę, pokazać proces przygotowania dania (np. lepienie pierogów) lub nakładanie ciasta na talerz. Wszystko tutaj zależy od Waszej kreatywności! Tego typu ujęcia są bardzo ciekawe i dodają osobowości do ostatecznego zdjęcia.
Aby nasz składnik którym posypujemy danie nie był rozmazany, ale pozostał niejako 'zamrożony' na zdjęciu, czas otwarcia migawki powinien być bardzo krótki. Sugeruje nie schodzić poniżej 1/1000s czasu otwarcia migawki. Jeśli posiadacie lampy, ten czas może być jeszcze krótszy. Oczywiście im krótszy czas tym nasz 'spadający' składnik będzie bardziej ostry.
Ustawiam ostrość na danie, a później samowyzwalacz na 10sek. Dobrze jeśli ekran z aparatu widać na laptopie podłączonym do aparatu. Wtedy łatwiej ustawić się w kadrze, bo widzimy wszystko na bieżąco.
Możemy sfotografować z bliska samą potrawę lub jeden z jego składników.