Obiad, PRZEPISY

Bataty zapiekane z ciecierzycą i serem kozim. Plus kilka słów o postanowieniach noworocznych.

Witajcie w Nowym Roku!

Zanim przejdę do przepisu, chciałabym podzielić się z Wami kilkoma myślami na temat noworocznych postanowień.

Pewnego stycznia, kilka lat temu, w natłoku bombardujących zewsząd zamierzeń i rezolucji na nowy, wspaniały i (tym razem) inny, lepszy Nowy Rok, natrafiłam na słowa, które na początku nieco mnie zdziwiły, lecz później poruszyły swoją świeżością i śmiałością.

Już wyjaśniam o co chodzi.

Ile razy, w związku z tym, że na kalendarzu wkrótce miała pojawić się data 01 stycznia,  składałaś/-eś sobie przyrzeczenie, obietnicę?

Jak wiele takich postanowień złożyłaś/-eś?

Jak bardzo były one realne?

Czy były przemyślane?

Jak daleko miały sięgać?

Czy były to Twoje wewnętrzne potrzeby, czy ogólnie przyjęte stereotypy?

Wracam do tego co mną wtedy poruszyło. Mianowicie chodziło o to, aby zapomnieć o postanowieniach noworocznych!

Nie chodzi o to aby zrezygnować z planów, pragnień, marzeń czy aspiracji. Chodzi o to, aby pierwszy dzień roku (lub ostatni poprzedniego), nie stanowił presji, pod wpływem której rzucisz bezmyślnie:

-'w tym roku schudnę'

-'w tym roku rzucę prace w korpo'

-'w tym roku będę jadła mnie słodyczy'

-'w tym roku ...".

Zamiast tego zaplanuj.

Daj sobie czas. Znajdź jeden wolny dzień, ranek, wieczór. Przemyśl dokładnie w jakim jesteś teraz momencie i czy rzeczywiście 01 stycznia to jest ten moment, w którym masz zacząć lub rzucić to czy tamto. Czy to jest ten dzień, w którym na pewno jesteś gotowa/-y na rozpoczęcie swojego wyzwania i dotrzymanie go.

Jeśli cel, który sobie założyłaś/-eś wydaje Ci się ponad Twoje siły rozłóż go na czynniki pierwsze. Zaplanuj mały kroczek każdego dnia, który możesz wykonać aby przybliżyć się do jego osiągnięcia. Pracuj dzień po dniu.

Jeszcze jedna rada ode mnie. Miej w głowie swój plan, cel, marzenia, ale bądź uważna/-y. Zwracaj uwagę na to co dzieje się wokół Ciebie. Na sytuacje, zdarzenia, pomysły, które nagle wpadają do głowy, ludzi, których poznajesz, a którzy mogą Cię wiele nauczyć lub zainspirować.

To ważne, aby oprócz trzymania się stricte swojego planu, mieć w sobie także miejsce na modyfikacje, zmiany i elastyczność.

Ok, to ja wracam do przepisu.:)

bataty z ciecierzycą

Te pieczone, lekko pikantne bataty to jest jakieś cudo.

Pokochałam smak batatów już dawno, ale jeszcze bardziej spodobało mi się to, że są one doskonałym dodatkiem do różnych potraw (w tym zup i sałatek), a także mogą być bazą do niezliczonej ilości kombinacji smakowych.

Tak jest właśnie w tym wypadku.

Ten przepis może stanowić dla Was inspirację, więc tak naprawdę możecie go modyfikować według uznania i zmieniać dodatki w zależności od upodobań.

Składniki:
  • bataty (3 szt.)
  • pół czerwonej papryki
  • szklanka odsączonej ciecierzycy
  • szpinak (garść)
  • 3 ząbki czosnku
  • ser kozi w roladce
  • cebula czerwona
  • 3 łyżki oliwy
  • 2 łyżki mleczka kokosowego
  • szczypta soli
  • pieprz (pół łyżeczki)
  • chilli w proszku (pół łyżeczki)
  • kurkuma (pół łyżeczki)
  • świeża kolendra
  • garść orzechów nerkowca

WYKONANIE:

I. Bataty myjemy, nakłuwamy widelcem w kilku miejscach i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200st. C przez ok.50-60 min.

II. W międzyczasie na patelni podgrzewamy oliwę. Po chwili wrzucamy pokrojoną w kosteczkę cebulę oraz paprykę.  Smażymy dopóki cebula i papryka nie zmiękną, a następnie dorzucamy pokrojony w plasterki czosnek.

III. Do cebuli, czosnku i papryki dodajemy odsączona ciecierzycę (ja używam bio-ciecierzycy w kartoniku, w  wodzie). Smażymy wszystko razem delikatnie mieszając przez ok 3 minuty, a kolejno wrzucamy garść pokrojonego świeżego szpinaku, przyprawy i smażymy kolejne 3 minuty. Zestawiamy z ognia.

IV. Bataty po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i czekamy chwile aby wystygły. Następnie kroimy na połówki. Wydrążamy ok.3/4 miąższu, który łączymy z mleczkiem kokosowym, wrzucamy na patelnię i mieszamy razem z przesmażoną ciecierzycą.

V. Mieszankę z patelni w małych porcjach przekładamy do wydrążonych połówek batatów.

VI. Na wierzch kładziemy po kawałku sera koziego, a następnie zapiekamy ponownie w piekarniku ok10-15min (180st.).

VII. Orzechy nerkowca lekko prażymy na patelni.

VIII. Po wyjęciu batatów z piekarnika posypujemy je nerkowcami i świeżą kolendrą.

pieczone bataty z ciecierzycą

Smacznego!

By Ania Stefanska, 10 stycznia 2019
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cześć! Jestem Ania
fotografia kulianrna

Fotografuję, podróżuję i od czasu do czasu ugotuję coś dobrego, czym oczywiście zawsze się dzielę tu na blogu:) Oprócz tego opisuję tu moje wycieczki 'poza utartą ścieżką' a także rzeczy, które mnie inspirują, a może będą także inspiracją dla Ciebie. <3

Jestem tutaj:

Przepisy kulinarne
przepisy kulinarne
Foodki - fotografie potraw i zdjęcia kulinarne
rondel
mytastepol.com
Upieczmy.pl - Twoje przepisy kulinarne. Przepisy na każdy dzień.