Prawdę mówiąć jeszcze do niedawna brukselkę omijałam szerokim łukiem. Sam jej widok sprawiał, że na języku czułam ten gorzkawy posmak.
Co sprawiło, że postanowiłam jednak dać jej szansę? Może to, że jest prosta w przygotowaniu i bardzo zdrowa. Może to, że ładnie wygląda na zdjęciach :). To nieistotne. Ważne, że jej zła opinia została odczarowana.
Przepis ten proponuję na kolację lub dodatek do obiadu. Ja sama zjadłam na śniadanie, gdyż wtedy było najlepsze światło do zdjęć :).
Brukselkę umyłam z zimnej wodzie a następnie wrzuciłam do wrzątku i gotowałam 20 min. Do wody dodałam łyżeczkę cukru, aby pozbyć sie goryczki.
Oliwę zmieszałam z przeciśniętm przez praskę czosnkiem, dodałam posiekaną pietruszkę, drobno pokrojoną ostrą papryczkę , skórkę z cytryny, sól i pieprz.
Ugotowaną brukselkę przelałam zimną wodą a następnie wrzuciłam do miski z oliwą i dokładnie obtoczyłam w mieszance.
Przełożyłam do naczynia żaroodpornego, dodałam posiekane orzechy włoskie i ser kozi. Piekłam przez pół godziny w temperaturze 220 st.C.
Tak przygotowana brukselka świetnie komponuje się z grzankami posmarowanymi masłem czosnkowym.
Mam nadzieję, że ten przepis przypadnie Wam do gustu, bo ja go pokochałam.
Smacznego!